Bez linku i bez obrazka, tak mnie naszło:
Koncerny tytoniowe to gówno i poza monopolizacją tej gałęzi niszczą środowisko i wykorzystują niewolniczną pracę, również dzieci.
Ale czy jest jakiś sposób żeby pozyskiwać taki w miarę etyczny tytoń? Jakaś, nie wiem, mała tytoniarnia? Czy to wszystko jest już tak zabetonowane, że jak nie ma loga American British Tobacco to legalnie nie da się tego sprzedawać?
Bo nie chodzi o jakiś dziwny tytoń wychodowany na nielegalu gdzieś za stodołą gdzie paląc go dusisz się i krzywisz udając, że jest prawie taki sam w smaku jak ten koncernowy z trafiki ;)
You must log in or # to comment.