Oskarżony policjant twierdził, że został zaatakowany nożyczkami przez uciekającego przed nim 21-latka. Sąd właśnie obalił jego wersję o obronie koniecznej i skazał go na trzy lata więzienia. Bo strzelił w plecy uciekającego, a po broń sięgnął "bez uzasadnienia prawnego i faktycznego". Tym samym przekroczył swoje uprawnienia.