Trwa powyborcze kształtowanie nowego prezydium Sejmu. KO chce utrzymać 6-osobowe prezydium Sejmu. Oznaczałoby to, że swojego reprezentanta w prezydium nie będzie mieć Konfederacja. Oburzenia nie kryje sama Konfederacja. Jesteśmy niewygodni dla systemu — przekonywał Witold Tumanowicz. — Cztery lata temu, kiedy po raz pierwszy zostałem wybrany do Sejmu, powiedziałem, że Konfederacja powinna zostać otoczona kordonem sanitarnym. Po 4 latach zdania nie zmieniam" — napisał z kolei polityk Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek.